Blog dla miłośników gór, podróży, oraz tych którzy lubią bujać w obłokach

Witaj wędrowcze!

Drogi gościu skoro tu trafiłeś to znaczy, że choć trochę interesujesz się tematyką górską. Mam nadzieję, że odnajdziesz tutaj coś dla siebie, piękne góry, relacje z wypraw, ale nie tylko. Chcę się podzielić moimi refleksjami po wyprawach górskich, ale i tych bardziej nizinnych, pragnę ukazać piękno otaczającego nas świata.
Zapraszam serdecznie :)

piątek, 18 czerwca 2010

Już prawie północ a ja jeszcze nie śpię, pochłonięta lekturą przy świetle nocnej lampki pochłaniam strona za stroną, wciąż chcąc więcej. Cóż mnie tak wciągnęło otóż nie była to historia miłości śmiertelniczki do wampira, ani przygody młodego czarodzieja, ani gorący romans biednej dziewczyny z bogatym panem.
Strona za stroną ciekawa kolejnych zdarzeń pochłaniam obszerną książkę zajmującą honorowe miejsce obok licznych przewodników. Nie jest to jedna z książek podróżniczych a moim zdaniem obowiązkowa lektura ludzi gór- mowa tu o książce "Wołanie w górach" Michała Jagiełły. Serdecznie polecam wszystkim tą pozycję, już wielokrotnie zabierałam się do intensywnego czytania tej książki ale z racji braku czasu zawsze kończyło się tylko na kilku stronach. Teraz kiedy zbliżają się wakacje postanowiłam dokończyć zaczętą lekturę- zaczęłam i nie mogę skończyć:)
Książka opowiada o historii rozwoju turystyki tatrzańskiej, opisuje powstanie TOPR-u, ludzi z nim związanych. Jest kroniką wypadków górskich w Tatrach od momentu ich notowania aż po współczesne czasy. Opisuje bohaterstwo ratowników i nie raz głupotę ludzką. Przede wszystkim książka ta uczy rozsądku i pokory, pokazuje jak niewiele potrzeba aby doprowadzić do tragedii. Czytając ją człowiek zastanawia się ile razy sam unikną nieszczęścia, ile razy dał się ponieść emocjom i w porywie brawury zachował się nierozsądnie. Książka ta uczy szacunku dla gór, które mogą być miejscem radości i niesamowitych przeżyć, ale i ludzkich nieszczęść, w większości przypadków mamy na to wpływ naszym zachowaniem.
Jeszcze raz zachęcam do przeczytania tej książki, ja wracam do lektury i pewnie jeszcze nie raz podzielę się swoimi wrażeniami i przemyśleniami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz